Podsumowanie kolejki 6

Podsumowanie kolejki 6

Weekend już za nami, a więc czas podsumować co takiego się wówczas wydarzyło:
W sobotę chętnych do gry było 12 zawodników, a składy tego dnia ustalał Wiśnia:
1. Rynta, Grzybek, Ebi, Kony, Czawez, Rafał
2. Buczek, Dasiu, Częczek, Wiśnia, Norbert, Marcin

Mecz rozpoczął się od bramki Konego, jednak nie trzeba było długo czekać na odpowiedź drugiej ekipy bo już kilka akcji później po golu Wiśni mieliśmy wynik 1:1. Chwilę potem bramkę zdobyła ekipa 1, a potem jej oponenci. Taka sytuacja trwała przez większość meczu. Po godzinie gry i wyniku 9:7 dla drużyny 2 boisko musiał opuścić Częczek i w tym momencie gra się całkowicie zmieniła. Ekipa, która grała w szóstkę zdominowała rywala nawet po tym jak boisko chwilę potem opuścił Rynta, który mimo kontuzji zagrał przez większość spotkania, strzelił parę goli i nawet założył dwa "sita", niestety nie pamiętam już komu. Pod koniec drużyna 2 próbowała nadgonić rywala jednak w momencie krzyknięcia "ostatniej" było już 15:13, więc nie było już szans na chociażby remis. Po fatalnym błędzie Buczka zawodnik składu 1 wychodzi sam na sam z Wiśnią, stojącym wówczas na bramce i bez problemu strzela bramkę po bliższym słupku i ostatecznie spotkanie kończy się wynikiem 16:13 dla drużyny 1.

Głosowanie na zawodnika meczu:

Dasiu: 18
Kony: 14
Buczek: 11
Rynta: 11
Marcin: 11
Czawez: 8
Rafał: 8
Norbert: 5
Częczek: 3
Ebi: 1

Niedzielny mecz wyglądał podobnie jak ten sprzed tygodnia, tylko że pojawiło się więcej stałych bywalców. Drużyny podzielone był na Tarnowiec kontra reszta świata. "Reszta świata" wystąpiła w następującym składzie:
Jarek B, Jarek K, Keleris, Marcin, Wiśnia, Dominik, Częczek, a w drużynie z Tarnowca ze stałych bywalców zagrali: Czawez, Sebast, Dedo oraz Ebi.
Co do samego meczu to na bramkę nie musieliśmy długo czekać bo wpadła ona w pierwszych sekundach meczu na konto drużyny z Tarnowca. Na odpowiedź "reszty świata" nie trzeba było długo czekać po bramkę zdobyli już podczas następnej akcji. Potem dwie szybkie bramki zdobyła drużyna Sebasta i przy wyniku 3:1 dla Jego drużyny gra się nieco uspokoiła. Po chwili bezbramkowej gry inicjatywę przejęła drużyna Jarka i chwilę później prowadzili oni już 7:3. Ponieważ boisko opuścił Jarmolenko oraz Keleris musieliśmy dokonać małych zmian w składach. Wtedy drużyna z Tarnowca zaczęła dyktować warunki, ale nie na długo. Ogólne zmęczenie wykorzystała drużyna "reszty świata" i zbudowała bezpieczną pięcio-bramkową przewagę. Wyjątkowo 15 minut przed czasem ogłoszona została "ostatnia", którą zdobyła drużyna z Tarnowca. Ostateczny wynik to 15:12 dla drużyny Jarka.
Podobnie jak tydzień temu głosowanie na zawodnika meczu nie odbyło się.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości