SPAJ z tarczą

Kolejny mecz i kolejna zwycięstwo SPAJu w ramach rozgrywek w PlayArenie. Piątek 13-tego okazał się szczęśliwym dniem dla naszej drużyny. Dość powiedzieć, że ta liczba uważana za pechową w przypadku SPAJu wcale taka nie jest gdyż właśnie tyle bramek strzeliliśmy dzisiaj naszemu rywalowi i pokonaliśmy ich 13-8.

Mecz rozpoczął się spokojnym badaniem poprzez każdą ze stron. Gra toczyła się głównie w środku pola, lecz po chwili już wynik otworzył Wałęga. Nie trzeba było długo czekać na naszą odpowiedź i już w 13 minucie wyrównującą bramkę strzelił Norbert. Kilka minut później swój worek z bramkami rozwiązał Rynta, który w ciągu trzech minut dwa razy wpisał się na listę strzelców. Młodzieżowcy odpowiedzieli golem Konrada Rymarczyka a ostatnią bramkę w tej części spotkania zdobył po raz kolejny Rynta. Po wznowieniu bracia Ruszelowie szybko dołożyli po jednym trafieniu. W tym momencie naszemu zespołowi podobnie jak w poprzednim spotkaniu przytrafił się przestój i nasi rywale doprowadzili do remisu 7-7.To podziałało na SPAJ jak zimny prysznic, który nas otrząsnął i swoje trafienia dołożyli kolejny raz Rynta, Norbert a także Sebast i Wiśnia. Na nasze bramki rywale zdołali już tylko odpowiedzieć jednym trafieniem.

Dopisujemy sobie kolejne 3 punkty w tabeli i mamy ich już łącznie 18. Teraz czas na rewanż z Borek Clan. Miejmy nadzieję, że uda nam zmazać plamę po porażce z nimi w naszym debiucie i pokazać kto jest lepszy. A mecz już w poniedziałek o 18.00.

Skład:

Kucza, Czawez, Cichy, Jarmolenko, Sowa, Rynta, Norbert, Wiśnia, Cyba Sebast, Zło, Grzybek

Bramki:

Norbert: 13', 39', 65,

Rynta: 19', 21', 32', 37', 43', 57', 62', 70',

Sebast: 68',

Wiśnia: 70',