Imię i Nazwisko: Sebastian Ast
Data urodzenia:03.04.1990
Pseudonim boiskowy: Raczej brak, najczęściej można usłyszeć po prostu moje imię.
1.Na sztucznej najczęściej gram jako...?
Pomoc, lewa flanka.
2.Jak spędzasz wolny czas?
Sport aktywnie oraz jako kibic, lubię obejrzeć dobry film.
3.Ulubiony numer na koszulkę?
8
4.Największa wada?
Kiepska o ile nie beznadziejna gra w destrukcji, obronie.
5. Największa zaleta?
Ciężko coś napisać na ten temat, być może umiejętność strzału zarówno prawą jak i lewą nogą.
6.Gdyby nie piłka nożna to...?
Kolarstwo, dart.
7.Kto jest Twoim sportowym idolem i dlaczego?
Alberto Contador - hiszpański kolarz, absolutna światowa czołówka jeżeli chodzi o kolarzy „górali” cenie go przede wszystkim za waleczność, za brak kalkulacji, jest jednym z niewielu, którzy potrafią ponawiać atak za atakiem, aż do skutku.
Natomiast jeżeli chodzi o piłkę nożna to hmm… Luis Suarez - za fenomenalne gole zdobyte za czasów gry w Ajaksie. Miałem możliwość śledzić jego karierę od momentu gdy pojawił się na Europejskim kontynencie, dla jednych piłkarski fenomen, dla drugich boiskowy nieokrzesany dzikus. Dla mnie opcja numer 1.
8.Liga, w której chciałbyś zagrać?
Oczywiście holenderska Eredivisie.
9. Wolisz grać na sztucznej nawierzchni, na trawie czy może na hali?
Jestem z „pokolenia”, które wychowało się na trawie, dlatego też mam wielki sentyment do tego rodzaju nawierzchni, aczkolwiek dawano już nie miałem okazji pograć jak za dawnych lat. Hala ? ok. Orlik – na dzień dzisiejszy chyba właśnie tu najbardziej lubię grać.
10. Kto wygra zbliżające się MŚ w Brazylii?
Chciałbym by wygrała Holandia, ale będąc realistą z obecnym składem będzie to ciężkie do realizacji, jako czarnego konia stawiam na niedocenianą chyba przez wielu Szwajcarie.
11.Jakie są Twoje sportowe plany na rok 2014?
Wytrawiać do zakończenia sezonu bez kontuzji.
